"Nie możesz być naprawdę szczęśliwa, jeśli czasem nie będziesz nieszczęśliwa"
Delirium
To cytat z "Delirium", czyli jednej z moich ulubionych książek. Aby to wyjaśnić, odwołam się do przykładu czekolady. Chyba każdy lubi czekoladę, nie? Zazwyczaj jest tak, że kiedy już zaczynasz ją jeść, to nie możesz przestać. Ja tak mam i myślę, że zgodzi się ze mną większość populacji ludzkiej. I chociaż jestem coraz bardziej przesłodzona i wiem, że wystarczy, to jem więcej i więcej, i więcej. A wyobrażacie sobie, co by było, gdyby można było jeść czekoladę codziennie? Czekolada na śniadanie i obiad, na podwieczorek i kolację i tak codziennie każdego dnia. Fajnie? Chyba przez pierwsze kilka godzin. Prędzej czy później straciłaby ona dla nas smak, a później patrzylibyśmy na nią z obrzydzeniem. Czekolada jest pyszna tylko wtedy, kiedy jest rarytasem, kiedy możemy ją zjeść na święto, albo bo ktoś nam ją kupi, albo gdy zasłużyliśmy na nią, np. wytrwałym treningiem. Różne są powody. Ale dlatego ona sprawia nam radość, bo jest czymś wyjątkowym.
I tak samo jest ze szczęściem. Uwielbiamy być szczęśliwi, a kiedy to szczęście już do nas przyjdzie, to bierzemy je pełnymi garściami i chcemy więcej, i więcej, i więcej. Jednak jesteśmy niedoskonali i szybko się nudzimy. Dlatego gdybyśmy byli tylko szczęśliwi zawsze, koniec końców ta radość straciłaby swój fantastyczny smak i stałaby się mdła. Szczęście wieczne czeka nas niestety, albo stety dopiero w niebie. Ale tam ono nigdy nie straci swojego smaku. Dlatego właśnie spotykają nas smutne rzeczy, żeby potem mogło zastąpić je szczęście. Ten świat nie jest idealny i nigdy nie będzie. Ale szczęście to coś, co przychodzi, żeby zastąpić smutek. I dlatego jest takie piękne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz