niedziela, 5 listopada 2017

Mądrości z bajek płynące #16

"Trzeba sięgnąć dna, żeby móc się od niego odbić"
 Sing

           Powiedział do Buster Moon, który potem na własnej skórze zrozumiał znaczenie tych słów. Czasem już nie da się uratować jakiejś sytuacji. Buster stracił swój teatr, swój konkurs, śpiewaków, godność, pieniądze, wszystko. Pewnie nie raz znalazłeś/aś się w sytuacji bez wyjścia, prawda? Straciłeś/aś wszystko. Życie przestało mieć sens. Chyba każdy choć raz tego doświadczył.
Wracając do Buster Moona, pozostało mu tylko mycie samochodów. Był wielką gwiazdą, znany szanowany, bogaty, z biurem i asystentką. A musiał zacząć znosić najgorsze upokorzenia i podjąć się według jego mniemania, najniższej z możliwych prac w hierarchii.
 A Ty jak często upadasz? Bo ja co chwila. Wciąż się potykam, gubię drogę i ląduję w jakimś śmierdzącym bagnie. To normalne. Tylko wtedy to bagno wysysa z Ciebie energię, radość, chęci. Bardzo trudno jest się odbić od dna, nie? To mega trudne, bo kiedy już jesteśmy na tym dnie, to czasem nawet nie chcemy się z niego wydostać. Niby lepiej by było, żeby było dobrze, ale tak super, gdy marudzimy i gdy ludzie wokół nas skaczą, żeby tylko nas pocieszyć. O Tak, natura ludzka jest pełna sprzeczności. Uwielbiamy zagłębiać się w bagnie, bo wtedy swoją złość i markotność usprawiedliwiamy depresją, złym okresem, który czasami ciągnie się przez tygodnie albo miesiące. Ale powiedz, po co Ci ta złość? Po co Ci to marudzenie? Będziesz tylko starzej wyglądać i będziesz patrzył/a zgorzkniały, jak inny się cieszą. Nie ma sensu. Lepiej po prostu odbić się od dna. Naprawdę warto.
Aha i jeszcze jedno: Nie ma sytuacji bez wyjścia, Można być zerem, pogardzonym przez wszystkich a za chwilę odbić się od dna i znów stać się sławnym, szanowanym i szczęśliwym. Wystarczy tylko chcieć, nie poddawać się i zrobić wszystko w celu spełnienia swoich marzeń. I taką drogę wam polecam!